UWAGA OSZUST W SIECI, czyli jak zarobić 3 tys. rozwożąc chleb, składając długopisy...

1
UWAGA OSZUST W SIECI, czyli jak zarobic 3 tys.
rozwozac chleb, skladajac dlugopisy... Ogromnym
rozczarowaniem moze okazac sie wyslanie CV
odpowiadajace, na liczne ogloszenia w sprawie
pracy chalupniczej. Za sprawa latwosci dostepu do
portali z wakatami, umieszczenie informacji,
nawet tych falszywych, zajmuje zaledwie kilka
minut. Brak weryfikacji takiej informacji,
wiaze sie ze spora liczba oszukanych osób, które
czesto korzystaja z pospolitych stron z ofertami.
Portale dajace mozliwosc dodania niemoderowanego
ogloszenia, narazaja sie na zla opinie
uzytkowników, którzy, w coraz wiekszej ilosci
traca zaufanie. Zamiast w szybki i prosty sposób
skorzystac z jednego miejsca, wola stac w
godzinnych kolejkach pod Powiatowym Urzedem
Pracy. O tym jak pelna skarbonka ulotnila sie
wraz z firma chalupnicza... Niezaznajomiona
uzytkowniczka internetu Pani Janinia G.,
postanowila z pomoca wnuczka, znalezc prace
poprzez internet i dorobic sobie w prosty sposób
do emerytury, skladajac dlugopisy, lub zajac sie
inna niewyczerpujaca praca. Sposród kilku wolnych
wakatów proponowanych przez znany i latwo
dostepny serwis z ogloszeniami, wyslala swoje CV
do firmy zajmujacej sie zlecaniem skladania
dlugopisów, bizuterii oraz kartek
swiatecznych. Ogloszenie w sprawie pracy przy
skladaniu dlugopisów, mialo polegac na wyslanie
pieniedzy za towar pozwalajacy na zlozenie
przedmiotu z elementów, odeslanie do siedziby
firmy, a nastepnie otrzymaniu niemalej gotówki, w
zaleznosci od ilosci wyslanego towaru. Emerytowa
na sekretarka, przy sporej ilosci wolnego czasu,
skusila sie oferta. Poczatkowo wszystko szlo
zgodnie z planem, az do momentu, w którym
oczekiwala sutego rozliczenia, za poswiecony czas
i wydane pieniadze. Niestety, skarbonka Pani
Janiny pozostala stratna o ok. 200 zl, które
wydala na zakup niedostarczonych czesci. Sluch o
firmie, zaginal, a ogloszenia pojawiaja sie
nadal, pod inna nazwa oraz siedziba
firmy. Portale traca na wiarygodnosci Podobnie
jak bohaterka naszego artykulu, zostalo
oszukanych duzo wiecej osób. W internecie mozemy
wyczytac rózne sposoby oszustw. Sprawa
zainteresowal sie wlasciciel najwiekszego
agregatora z ofertami pracy z Polsce i Europie -
Pan Tomasz Zgórecki, który chce walczyc z
falszerstwem panujacym w sieci. Wypowiada sie
twórca oprogramowania gromadzacego oferty pracy
jobbaloon.com
2
Jestem zdruzgotany, jak szanujace sie portale
ogloszeniowe, moga traktowac w taki sposób swoich
uzytkowników. Zarobek zarobkiem, ale uzytkownik
oszukany, raz, drugi, zrezygnuje z szukania pracy
w internecie, na poczet bardziej wiarygodnego
zródla gazety, radia. Niepowazne strony,
odbieraja nam klientele, na której zalezy nam
najbardziej. Poczatkujacych internautów,
niezwykle latwo oszukac, korzystajac z sieci, sa
pelni zaufania, poniewaz byloby to nie do
pomyslenia, ze ktos moze ich oszukac. Licza na
wiarygodne zródla na stronie, o które powinni
zadbac moderatorzy. Niestety, rzeczywistosc
pokazuje inaczej. Dlatego, tworzac portal
jobbaloon.com, postawilismy na czeste
weryfikowanie danych za pomoca alertów
wysylanych przez naszych uzytkowników o
nierzetelnosci ogloszen, co sprawia, ze osoba w
sieci, moze w bezpieczniejszy sposób skorzystac i
wyslac cv do rzetelnych firm, znajdujacych sie w
bazie naszego portalu. Obsluga klientów to dla
nas najwazniejszy proces, wiec chcemy robic to
dobrze. Co jednak zrobic jesli trafimy, do
smietniska ofert? Czym sie kierowac przy
wyborze? Cóz z pewnoscia, nie mozemy slepo
wierzyc ogloszeniom. Dlatego musimy zadawac duzo
pytan. Mierzyc sily na zamiary. Jesli oferta
pracy dotyczy wyzszego stanowiska, na które nie
mamy kwalifikacji, a przyszly pracodawca mimo
wszystko zaprasza nas na rozmowe kwalifikacyjna,
prawdopodobnie mamy do czynienia z rasowym
oszustem. Zdarzaja sie tez, absurdalne kwoty
proponowanych stanowisk, wiec bledem bedzie
pojawienie sie w firmie, która za rozwozenie
chleba w Gnieznie, skusi nas wynagrodzeniem
przekraczajacym 3000 zl. Podobnie, pod znakiem
zapytania stoja prace, które daja mozliwosc
podpisania od razu umowy, bez rozmowy
rekrutacyjnej. Waznym jest, abysmy czytali,
czytali i jeszcze raz czytali. Jestesmy doroslymi
ludzmi. Bez znaczenia wiec, czy ukonczylismy 20
lat, czy przekroczylismy wiek emerytalny. Nalezy
pytac - kto pyta nie bladzi, a zaoszczedzi sobie
trudu, czasu i pieniedzy. - komentuje ekspert
firmy pl.jobbaloon.com Uchron siebie i
bliskich Z wypowiedzi specjalisty, wynika, ze
korzystac powinnismy tylko z wiarygodnych zródel.
Czytac w internecie wszelkie informacje o firmie,
sprawdzac w urzedach prawdziwosc i rzetelnosc
informacji o siedzibie oraz nazwie firmy.
Wszelkie dajace pod watpliwosc oferty kuszace
wysokim zarobkiem, prostym sposobem na
wzbogacenie, pracy bez kalifikacji zawodowych,
nalezy omijac szerokim lukiem. Szemrane
portale, gdzie kazdy, nawet kilku letnie dziecko,
moze oglosic sie wlascicielem firmy, pozostawmy
sluzbom prawa, które z pewnoscia uracza ich
odpowiednim wymiarem kary. Korzystajmy tylko ze
swiatowych, madrych rozwiazan.